„Trzeba być najpierw dobrym człowiekiem, żeby być dobrym dyrektorem .."
„Trzeba być najpierw dobrym człowiekiem, żeby być dobrym dyrektorem ...” wybrzmiało to niejednokrotnie w trakcie pożegnania dyrektora pana Damiana Gańczorza, naszego „Super Bossa”.
W piątek, 21 czerwca br., żegnaliśmy naszego pana dyrektora Damiana Gańczorza, odchodzącego na emeryturę po 37 latach zarządzania naszą szkołą.
Była to piękna, pełna wzruszeń i bogata we wspomnienia uroczystość, z udziałem społeczności szkolnej, zaproszonych gości, przyjaciół i bliskich. Licznie zebrani byli świadkami wyjątkowych występów.
Prezentowali się mali i duzi. Nasze obecne przedszkolaki i uczniowie, troszkę starsi absolwenci. Utwory muzyczne doskonale nawiązywały do tematu tej wyjątkowej uroczystości, a jeden z nich, o panu dyrektorze, został specjalnie napisany. Podobnie jak prezentowany poniżej wiersz.
Były anegdoty wypowiedziane przez absolwentów naszej szkoły, dzisiaj dorosłych już mężczyzn, którzy mieli odwagę podzielić się swoimi historiami.
Na tę okazję powstał wyjątkowy film, niespodzianka dla pana dyrektora. Jego autorem jest Samuel Pawlas, filmowiec, również absolwent naszej szkoły, a udział w nim wzięło wielu zaproszonych gości oraz obecna społeczność szkoły. Dostarczył widzom wielu powodów do uśmiechu, refleksji, wspomnień, ale przede wszystkim wzruszeń.
Pracownicy szkoły założyli wyjątkowe kreacje, żeby podkreślić swoje przywiązanie do pana dyrektora.
Uroczystość wypadła tak wspaniale dzięki pracy i zaangażowaniu wielu osób. Nie sposób wymienić wszystkich indywidualnie, ale dziękujemy niezastąpionym rodzicom, przedstawicielom Kościoła Wolnych Chrześcijan, lokalnym organizacjom i oczywiście pracownikom naszej szkoły.
Organizatorzy
Lament 2,0
Wielkieś nam dziś pustki uczynił w szkole naszej,
Nasz Drogi Panie Dyrektorze, tą emeryturą swoją!
Pełno nas: dzieci, nauczycieli, obsługi
I rodziców, a jakoby nikogo nie było,
Ponieważ jednego skromnego Dyrektora ubyło.
Tyś za nas wszystki odpowiadał, matematyki uczył, na rajdy górskie jeździł, Wspomnieniami swej szalonej Młodości dzielił,
Wszytkieś kąty w naszej szkole z kamery Wielkiego Brata obserwował.
Nie dopuściłeś nigdy matkom i ich dziatkom się frasować,
Ani ojcom myśleniem zbytnim głów psować,
To tego, to owego grzecznością i wdziecznością czarując.
I onym Dyrektorskim dowcipem zabawiając.
Zaraz wszystko umilknie, Ty – Dyrektorze nas opuścisz
I pustki zostawisz
W oświatowej placówce naszej!
Nie będzie zabawy na dzień patrona,
Nie będzie komu przywitać
I pożegnać nas na koniec roku szkolnego.
Z każdego kąta żałość uczniów ujmuje,
A serca nasze, Twego głosu darmo nasłuchuje.