• język migowy
  • e-mail
  • telefon: +48 32 427 40 00
  • lokalizacja
  • BiP
Strona główna/Aktualności/Trzydniowa wycieczka do Krakowa i Doliny Będkowskiej

Trzydniowa wycieczka do Krakowa i Doliny Będkowskiej

14 05 2025 #Aktualności

W ubiegłym tygodniu uczniowie czwartej i piątej klasy udali się na trzydniową wycieczkę do Krakowa i Doliny Będkowskiej.

W czasie intensywnego zwiedzania była możliwość wejścia na Kopiec Kościuszki, zobaczenia Ogrodu Doświadczeń im. Stanisława Lema, wzięcia udziału w interesujących warsztatach dotyczących suchego lodu i ciekłego azotu. Wielkie wrażenie zrobiły eksponaty i lekcja historii w Muzeum Lotnictwa Polskiego. Zobaczyliśmy Wawel z katedrą, Dzwonem Zygmunta, który kilka godzin później wybrzmiał z powodu wyboru nowego papieża. Przeszliśmy Smoczą Jamą, żeby zobaczyć w całej okazałości słynnego smoka. Udaliśmy się na rynek, podziwiając ratusz, Sukiennice, Kościół Mariacki, zwiedziliśmy Muzeum w Podziemiach Rynku. Była również możliwość zobaczenia Tauron Areny i znalezienia się w miejscach na co dzień niedostępnych. Na zakończenie był spacer Doliną Będkowską, podziwianie dolin skalnych, Sokolicy, czy innej skały, której nazwy nie wypada napisać. Odbyło się również ognisko z kiełbaskami.

Dla niektórych uczniów równie ważny co zwiedzanie był czas spędzony na zabawach i szaleństwach w pokojach Zajazdu Kosynier, naszego miejsca noclegowego. Były kąciki SPA, wspólne oglądanie meczu, granie w gry.

Nasi uczniowie wiele doświadczyli i usłyszeli, ale taki trzydniowy wyjazd to też lekcja samodzielności, współpracy, radzenia sobie z tęsknotą za najbliższymi, budowania relacji w grupach czy chociażby utrzymywania porządku. Zdaniem opiekunów, którymi byli Damian Gańczorz, Leszek Szejka i Joanna Bujoczek – Kwoska egzamin z powyższych umiejętności został przez czwarto i piątoklasistów zdany. Nie mieli też uwag do zachowania uczniów. Grupa została również doceniona w tej kwestii przez pilota, przewodników, właściciela hotelu.

Naszym uczniom wycieczka podobała się, a minusem przez nich wskazywanym było to, że trwała za krótko. Kto wie, może uda się znów w przyszłym roku gdzieś pojechać.

Joanna Bujoczek - Kwoska

do góry